By Coraz częściej w trakcie codziennych zakupów posługujemy się kartą. Ten kawałek plastiku zrewolucjonizował płatności i coraz mniej jest miejsc, w których potrzebna nam jest gotówka. Można by stwierdzić, ze epoka złodziei kieszonkowych odeszła już w niepamięć, bo po prostu nie ma sensu wyjmować nam portfela z torebki. Czy naprawdę posługiwanie się kartą jest całkowicie bezpieczne? Jak najbardziej, ale niestety pod kilkoma warunkami.
Dane karty. Na karcie, niezależnie od tego, czy jest to karta debetowa, która obsługujesz swój rachunek czy karta płatnicza, znajduje się sporo danych o Tobie. Znajdziesz tam nie tylko imię i nazwisko posiadacza, ale numer karty oraz kod CVV2 czy CVC2. Te dane wystarczą do zrealizowania transakcji określonych transakcji przez Internet, zwłaszcza do wykonania rezerwacji np. w hotelach czy przy wynajmie auta. To jeden z powodów, dla którego nie powinniśmy spuszczać karty z oczu i oddawać jej nikomu do ręki. Niestety, zdarza się, ze po zapłaceniu karta zostawiamy ja w miejscu widocznym. Tak zdarza się najczęściej podczas płatności w restauracji. Nic nie stoi wówczas na przeszkodzie, aby sfotografować naszą kartę i użyć jej danych do zrealizowania transakcji.
Kod PIN. Do posłużenie się kartą i zatwierdzenia transakcji potrzebny jest zazwyczaj kod PIN. To tylko cztery cyfry, ale to wystarczy, aby ich kombinacja była trudna do ustalenia. Tymczasem wciąż zdarzają się kradzieże środków z kart przy użyciu kodu PIN. Jak to możliwe? Zazwyczaj wynika to z naszej niedbałości i beztroski. Chętnie ustawiamy jako kod rok naszego urodzenia, ciąg liczbowy z klawiatury czy najprostsze, bo kolejne ciągi cyfrowe. Sami ułatwiamy kradzież. Nie dość na tym, wciąż zdarzają się osoby, które zapisują swój numer PIN i to w łatwo dostępnych miejscach. Jeśli faktycznie, nie jesteś w stanie, zapamiętać czterech cyfr pamiętaj, aby numer zanotować, szyfrując go pomiędzy innymi, znanymi ci cyframi np. jako numer telefonu komórkowego wpisany w kontakty, pod Tobie znanym imieniem, np. jako ciocia Basia. To utrudni życie złodziejowi.
Pilnuj telefonu. Większość transakcji, szczególnie opłaty za zakupy internetowe wymaga potwierdzenia hasłem sms. Telefon staje się w ten sposób takim samym instrumentem płatniczym jak karta, będącą jej integralną częścią. Musisz więc go pilnować w tym samy stopniu co portfela. Zwracaj też uwagę na kwoty zatwierdzanych transakcji.
Ochrona w sieci. Zdarza nam się nie zwracać uwagi na rodzaj urządzenia, z którego realizujemy transakcje. To bardzo ważne, aby miało aktualne oprogramowanie antywirusowe. Równie istotne jest skrupulatne przeanalizowanie strony, na której robisz zakupy. Uczciwy sprzedawca nie tylko zamieszcza na stronie wszelkie dane o swoim sklepie, ale dba także o to, aby udostępniać opinie klientów. W ten sposób buduje swoją wiarygodność. Zakupy realizuj tylko w tych sklepach, których adres zaczyna się na „https” i towarzyszy mu ikonka zielonej kłódki. Uważaj nie tylko w czasie zakupów, ale też odbierając maile, które mogą zawierać różne wirusy: kradną dane, podmieniają numery kont w przelewach. Pamiętaj, aby do realizacji transakcji nie korzystać z publicznych sieci internetowych na lotniskach, w sklepach czy restauracjach.
